TRASA NR
|
CUDA
NATURY |
RUDAWKA – KUDRYNKI – LIPINY
– KUDRYNKI – RUDAWKA |
||||
5
|
Długość:
|
6,5 km
|
Czas przejścia:
|
2,5 h
|
Czas przejazdu rowerem:
|
1h
|
Opis trasy i zdjęcia: Michał Gruza, Aleksander Jakubisiak, Jarosław Pytlak, Maciej Suchmiel, Paweł Wojtasiak
Trasa spacerowa idealna na niezbyt długą wycieczkę. Bardzo ciekawa od strony przyrodniczej, niezbyt męcząca, łatwa pod względem orientacji w terenie. Zimą dobra na wycieczkę na nartach biegowych.
OPIS TRASY:
Z Bazy Terenowej Fundacji „Harcerska Wola” w budynku dawnej szkoły w Rudawce wyruszamy w kierunku północnym, ścieżką wzdłuż boiska. Po przejściu przez furtkę skręcamy w lewo, w piaszczystą drogę biegnącą równolegle do głównej ulicy wsi. Po około 400 m na rozwidleniu dróg wybieramy prawą odnogę, wiodącą w kierunku północno-wschodnim, zaś kilkadziesiąt metrów dalej, gdy główna droga zakręca w lewo w stronę cmentarza, podążamy prosto, mniej wyraźnym traktem przez las. Droga doprowadza nas do szutrowego traktu łączącego Rudawkę z Kudrynkami (0,9 km).
Ruszamy dalej w prawo, po krótkim marszu osiągając zabudowania wsi Kudrynki. Na rozwidleniu dróg, bezpośrednio przed aleją wiodącą do śluzy znajduje się malowniczy stary dom operatora śluzy [1], ocieniony równie starymi drzewami. Droga w lewo prowadzi do dawnej bindugi Kudrynki, obecnie miejsca imprez plenerowych okolicznych mieszkańców (1,5 km). Kierujemy się aleją w stronę śluzy. To jedno z najbardziej urokliwych miejsc w okolicy. Stare drzewa, pamiętające czasy budowy Kanału Augustowskiego, noszą wyraźne ślady swojego wieku, wciąż jednak imponują pięknem i wielkością. Wjazdu do alei strzegą ogromne topole o obwodzie dochodzącym do 400 cm i częściowo uschniętych koronach, zwiastujących zbliżającą się śmierć tych drzew. W miarę zbliżania się do śluzy mijamy po prawej stronie klony, po lewej zaś duże, stare brzozy. Zakręt drogi ocienia ogromna, dostojna lipa.
Śluza Kudrynki, zbudowana w latach 1828-1829 przez poruczników Bielińskiego i Horain’a, od czasów II wojny światowej była nieczynna, podobnie zresztą jak cały końcowy odcinek Kanału Augustowskiego, od tego miejsca aż do Niemna. Dopiero gruntowny remont, przeprowadzony w latach 2005-2008 [2], przywrócił śluzie jej dawną świetność.
Po przejściu przez most kierujemy wzrok w prawą stronę, gdzie kilkanaście metrów od drogi rośnie wspaniały okaz gruszy pospolitej, o obwodzie 166 cm, uznany za pomnik przyrody. Kawałek dalej, tuż przy drodze znajdują się dwa potężne dęby i niewiele od nich mniejsza lipa. Za kolejnym zakrętem, po prawej stronie, rośnie kolejny pomnik przyrody, jabłoń o obwodzie 164 cm.
Mijając liczne tutaj mniejsze klony i topole dochodzimy do drugiego mostu, przerzuconego nad jazem umożliwiającym spływ nadmiaru wody niesionej przez Czarną Hańczę (2,0 km). Od tego miejsca kolejne 100 m drogi wiedzie lekko pod górę do skrzyżowania, na którym skręcamy w prawo, w kierunku leśniczówki Lipiny. Posuwamy się powoli wypatrując po prawej stronie wielkiej brzozy [3] o pniu pokrytym zwieszającymi się, krzaczkowatymi, zielono-srebrnymi plechami brodaczki zwyczajnej (Usnea filipendula), jednego z najrzadszych w Polsce, chronionych gatunków porostów. Jego obecność jest biologicznym wskaźnikiem wysokiej czystości powietrza. Nieco dalej, za niewielkim zakrętem, po tej samej stronie drogi pyszni się świerk o obwodzie pnia ponad 300 cm. Zielona tabliczka informuje, że mamy do czynienia z jeszcze jednym pomnikiem przyrody.
Z tego miejsca ku wschodowi (zgodnie z kierunkiem naszego marszu) rozciąga się panorama niewielkiego, lecz niezwykle ciekawego fragmentu wysokiego lasu. Podchodząc bliżej stwierdzamy, że tworzą go rosnące w dużym zagęszczeniu imponujące okazy sosny zwyczajnej, świerka pospolitego i modrzewia europejskiego [4]. Poszczególne drzewa są niemal idealnie proste, niezbyt grube, a ich wysokość dochodzi do 40 metrów. Ten kawałek lasu liczy sobie około 170 lat.
Ruszamy dalej, w kierunku majaczących z oddali zabudowań leśniczówki. Mijamy jeszcze jeden cud natury, stary, potężny dąb [5], którego grube konary częściowo zwieszają się nad drogą. Kilkadziesiąt metrów przed leśniczówką przystajemy na rozstajach (3,0 km). Tutaj nasza trasa zakręca w lewo. Warto jednak przejść jeszcze kawałek za leśniczówkę, aby odwiedzić mogiłę poległych 23. września 1939 roku obrońców Ojczyzny.
Idziemy drogą leśną w kierunku północnym. Po około 200 metrach skręcamy w lewo, w drogę wiodącą na północny-zachód. Po obu stronach rozciąga się jasny bór sosnowy, z bogatą warstwą runa, w którym dominują borówki: czernica i brusznica oraz poduchy mchów, wśród których w sezonie grzybobrania często wyrastają kurki i podgrzybki. Podążamy tak około 700 metrów, aż do skrzyżowania z poprzecznym, piaszczystym traktem, którym zawracamy w lewo, na południe. Po kolejnych 700 metrach doprowadza on nas do jazu przy śluzie Kudrynki (4,4 km).
Droga powrotna do Rudawki wiedzie znaną nam już szutrową drogą. Idziemy nią ponad kilometr, aż do asfaltowej szosy przy cmentarzu. Warto tutaj zatrzymać się, aby obejrzeć XIX-wieczną kaplicę i otaczający ją cmentarz, na którym wzrok przykuwa kwatera wojenna żołnierzy niemieckich i rosyjskich, poległych zimą 1915 roku podczas niezwykle krwawych walk toczonych w ramach tzw. „Drugiej bitwy na Jeziorach Mazurskich”. Krzyż i ogrodzenie tej kwatery zostały w 2004 roku wykonane w tartaku pana Andrzeja Bołtralika w Gruszkach, a zmontowane, w porozumieniu z Księdzem Proboszczem Parafii Mikaszówka i sołtysem wsi Rudawka przez obozujących nad Kanałem Augustowskim harcerzy z 99 Warszawskiej Drużyny Wędrowniczej „Druidzi”.
Niemal przy samym cmentarzu znajduje się przystanek PKS. 4-6 razy dziennie odjeżdżają stąd autobusy w kierunku Augustowa.
Ostatnie sześćset metrów trasy wiedzie asfaltową drogą wśród zabudowań wsi Rudawka, która doprowadza nas do Bazy Terenowej.
Wpis do książeczki zdobywania odznaki PTTK „Turysta – przyrodnik”:
1) Wycieczka przyrodnicza – 1 dzień 2 pkt.
2) Obiekt hydrotechniczny (śluza i jaz Kudrynki) 3 pkt.
3) Pomnik przyrody – grusza na terenie śluzy Kudrynki 3 pkt.
4) Pomnik przyrody – jabłoń na terenie śluzy Kudrynki 3 pkt.
5) Pomnik przyrody – świerk w Lipinach 3 pkt.
-----------------------------------------
razem: 14 pkt.
Z Bazy Terenowej Fundacji „Harcerska Wola” w budynku dawnej szkoły w Rudawce wyruszamy w kierunku północnym, ścieżką wzdłuż boiska. Po przejściu przez furtkę skręcamy w lewo, w piaszczystą drogę biegnącą równolegle do głównej ulicy wsi. Po około 400 m na rozwidleniu dróg wybieramy prawą odnogę, wiodącą w kierunku północno-wschodnim, zaś kilkadziesiąt metrów dalej, gdy główna droga zakręca w lewo w stronę cmentarza, podążamy prosto, mniej wyraźnym traktem przez las. Droga doprowadza nas do szutrowego traktu łączącego Rudawkę z Kudrynkami (0,9 km).
Ruszamy dalej w prawo, po krótkim marszu osiągając zabudowania wsi Kudrynki. Na rozwidleniu dróg, bezpośrednio przed aleją wiodącą do śluzy znajduje się malowniczy stary dom operatora śluzy [1], ocieniony równie starymi drzewami. Droga w lewo prowadzi do dawnej bindugi Kudrynki, obecnie miejsca imprez plenerowych okolicznych mieszkańców (1,5 km). Kierujemy się aleją w stronę śluzy. To jedno z najbardziej urokliwych miejsc w okolicy. Stare drzewa, pamiętające czasy budowy Kanału Augustowskiego, noszą wyraźne ślady swojego wieku, wciąż jednak imponują pięknem i wielkością. Wjazdu do alei strzegą ogromne topole o obwodzie dochodzącym do 400 cm i częściowo uschniętych koronach, zwiastujących zbliżającą się śmierć tych drzew. W miarę zbliżania się do śluzy mijamy po prawej stronie klony, po lewej zaś duże, stare brzozy. Zakręt drogi ocienia ogromna, dostojna lipa.
Śluza Kudrynki, zbudowana w latach 1828-1829 przez poruczników Bielińskiego i Horain’a, od czasów II wojny światowej była nieczynna, podobnie zresztą jak cały końcowy odcinek Kanału Augustowskiego, od tego miejsca aż do Niemna. Dopiero gruntowny remont, przeprowadzony w latach 2005-2008 [2], przywrócił śluzie jej dawną świetność.
Po przejściu przez most kierujemy wzrok w prawą stronę, gdzie kilkanaście metrów od drogi rośnie wspaniały okaz gruszy pospolitej, o obwodzie 166 cm, uznany za pomnik przyrody. Kawałek dalej, tuż przy drodze znajdują się dwa potężne dęby i niewiele od nich mniejsza lipa. Za kolejnym zakrętem, po prawej stronie, rośnie kolejny pomnik przyrody, jabłoń o obwodzie 164 cm.
Mijając liczne tutaj mniejsze klony i topole dochodzimy do drugiego mostu, przerzuconego nad jazem umożliwiającym spływ nadmiaru wody niesionej przez Czarną Hańczę (2,0 km). Od tego miejsca kolejne 100 m drogi wiedzie lekko pod górę do skrzyżowania, na którym skręcamy w prawo, w kierunku leśniczówki Lipiny. Posuwamy się powoli wypatrując po prawej stronie wielkiej brzozy [3] o pniu pokrytym zwieszającymi się, krzaczkowatymi, zielono-srebrnymi plechami brodaczki zwyczajnej (Usnea filipendula), jednego z najrzadszych w Polsce, chronionych gatunków porostów. Jego obecność jest biologicznym wskaźnikiem wysokiej czystości powietrza. Nieco dalej, za niewielkim zakrętem, po tej samej stronie drogi pyszni się świerk o obwodzie pnia ponad 300 cm. Zielona tabliczka informuje, że mamy do czynienia z jeszcze jednym pomnikiem przyrody.
Z tego miejsca ku wschodowi (zgodnie z kierunkiem naszego marszu) rozciąga się panorama niewielkiego, lecz niezwykle ciekawego fragmentu wysokiego lasu. Podchodząc bliżej stwierdzamy, że tworzą go rosnące w dużym zagęszczeniu imponujące okazy sosny zwyczajnej, świerka pospolitego i modrzewia europejskiego [4]. Poszczególne drzewa są niemal idealnie proste, niezbyt grube, a ich wysokość dochodzi do 40 metrów. Ten kawałek lasu liczy sobie około 170 lat.
Ruszamy dalej, w kierunku majaczących z oddali zabudowań leśniczówki. Mijamy jeszcze jeden cud natury, stary, potężny dąb [5], którego grube konary częściowo zwieszają się nad drogą. Kilkadziesiąt metrów przed leśniczówką przystajemy na rozstajach (3,0 km). Tutaj nasza trasa zakręca w lewo. Warto jednak przejść jeszcze kawałek za leśniczówkę, aby odwiedzić mogiłę poległych 23. września 1939 roku obrońców Ojczyzny.
Idziemy drogą leśną w kierunku północnym. Po około 200 metrach skręcamy w lewo, w drogę wiodącą na północny-zachód. Po obu stronach rozciąga się jasny bór sosnowy, z bogatą warstwą runa, w którym dominują borówki: czernica i brusznica oraz poduchy mchów, wśród których w sezonie grzybobrania często wyrastają kurki i podgrzybki. Podążamy tak około 700 metrów, aż do skrzyżowania z poprzecznym, piaszczystym traktem, którym zawracamy w lewo, na południe. Po kolejnych 700 metrach doprowadza on nas do jazu przy śluzie Kudrynki (4,4 km).
Droga powrotna do Rudawki wiedzie znaną nam już szutrową drogą. Idziemy nią ponad kilometr, aż do asfaltowej szosy przy cmentarzu. Warto tutaj zatrzymać się, aby obejrzeć XIX-wieczną kaplicę i otaczający ją cmentarz, na którym wzrok przykuwa kwatera wojenna żołnierzy niemieckich i rosyjskich, poległych zimą 1915 roku podczas niezwykle krwawych walk toczonych w ramach tzw. „Drugiej bitwy na Jeziorach Mazurskich”. Krzyż i ogrodzenie tej kwatery zostały w 2004 roku wykonane w tartaku pana Andrzeja Bołtralika w Gruszkach, a zmontowane, w porozumieniu z Księdzem Proboszczem Parafii Mikaszówka i sołtysem wsi Rudawka przez obozujących nad Kanałem Augustowskim harcerzy z 99 Warszawskiej Drużyny Wędrowniczej „Druidzi”.
Niemal przy samym cmentarzu znajduje się przystanek PKS. 4-6 razy dziennie odjeżdżają stąd autobusy w kierunku Augustowa.
Ostatnie sześćset metrów trasy wiedzie asfaltową drogą wśród zabudowań wsi Rudawka, która doprowadza nas do Bazy Terenowej.
Wpis do książeczki zdobywania odznaki PTTK „Turysta – przyrodnik”:
1) Wycieczka przyrodnicza – 1 dzień 2 pkt.
2) Obiekt hydrotechniczny (śluza i jaz Kudrynki) 3 pkt.
3) Pomnik przyrody – grusza na terenie śluzy Kudrynki 3 pkt.
4) Pomnik przyrody – jabłoń na terenie śluzy Kudrynki 3 pkt.
5) Pomnik przyrody – świerk w Lipinach 3 pkt.
-----------------------------------------
razem: 14 pkt.